Ślub i wesele w górach

Ślub i wesele w górach

Ślub i wesele w górach jest marzeniem niejednej pary. Cudowna górska okolica, piękne widoki, klimatyczne sale, wiele opcji na sesje ślubne. To tylko parę plusów imprezy weselnej w górach. Minusy też pewnie się znajdą, ale przecież organizacyjnie spokojnie da się to załatwić. Niezależnie więc czy marzy się Wam kameralny ślub w górach czy wielkie góralskie wesele, możecie spełnić te plany. 

Śluby i wesela w górach mogą mieć wiele odsłon. Mogą faktycznie czerpać z tradycji góralskich i przemycać je w całej imprezie. Mogą też być ślubami boho, rustykalnymi czy po prostu tradycyjnymi, jednak w innej scenerii. Tu wiele zależy od pary młodej i tego, czego oczekują. 

Ślub w górach 

Jeden ze ślubów, które wyjątkowo dobrze wspominam z ostatnich sezonów odbyło się w górach. Dokładnie w Małym Cichym czyli małej wiosce nieopodal Zakopanego. Piękny górski krajobraz, wyjątkowa atmosfera, klimatyczne miejsce. To wszystko powoduje, że górskie wesele zawsze będzie trochę inne. Chyba wszystkim udziela się tu ta góralska werwa. 

Zapraszam Was więc do relacji ze ślubu i wesela w górach. 

Ślub i wesele Małe Ciche

Małe Ciche to faktycznie mała miejscowość. Jednakże nie można jej odmówić wyjątkowości. Wioska położona jest u stóp Tatr i z każdej strony podziwiać można górskie szczyty. Trochę to człowiek czuje się tu mały. 

Wracajmy jednak do ślubu i wesela w Małym Cichym. Było to górskie wesele, jednak nie góralskie. Para młoda wybrała właśnie to miejsce ze względu na klimat, atmosferę jaką ono daje. Oczywiście nie można tu odmówić też plusów szybkiej sesji w górach. Zazwyczaj takiej opcji na sesję w dniu ślubu nie ma. Tu było wszystko na dodatek w jednym miejscu. 

Małe Ciche na wesele i ślub

Małe Ciche jest rzeczywiście małe. Jednak nie brak tu fajnych i klimatycznych miejsc na ślub czy wesele. W wielu z nich zorganizujecie też plenerowy ślub w górach. Przede wszystkim takie miejscowości, jak Małe Ciche są świetną alternatywą dla np. Zakopanego. Macie tu te same widoki, a zdecydowanie jest bardziej kameralnie. Większa tu też dostępność lokali weselnych czy hoteli w porównaniu do Zakopanego. 

W Małym Cichym znajdziecie zarówno lokale w bardzo tradycyjnym góralskim stylu, jak i sale bankietowe. Małe wesele czy duża impreza. Tu i tu znajdziecie odpowiednią salę weselną w tej górskiej miejscowości. Oczywiście w większości z nich jest też dobra baza noclegowa. Dzięki temu ślub i wesele w górach z powodzeniem można zorganizować nawet nie mieszkając w okolicy. Marzy Wam się wesele w górach? Ja z całego serca mogę polecić Małe Ciche i inne górskie miejscowości.

Klimatyczny ślub w górach

Ślub w Małym Cichym w całości był bardzo klimatyczny. Nie był to tradycyjny góralski ślub. Para młoda wybrała klasyczne stylizacje dla siebie i oprawy wesela. Jednak sama miejscowość, sala, miejsce stworzyły niepowtarzalny klimat, który udzielał się wszystkim. 

Tradycyjnie swój reportaż z tego ślubu w górach rozpocząłem od przygotowań panny młodej. To absolutna konieczność w każdym ślubnym reportażu. Po pierwsze dlatego, że zdjęcia mają utrwalić te emocje, pomóc w zapamiętaniu wyjątkowych chwil. Po drugie, to zawsze dobry czas, by pannie młodej zrobić kilka pięknych portretów. Jest wtedy jeszcze skupiona tylko na sobie i nic zbytnio jej nie rozprasza. 

Oczywiście pana młodego też nie pomijam w fotografowaniu przygotowań. Tam też zawsze złapię kilka fajnych kadrów i zrobię kilka portretów. Klimat na zdjęciach tworzył się sam. Emocje, miejsce, oczekiwanie. To wszystko tworzy karty reportażu ślubnego. 

Para młoda razem udała się do sali weselnej, gdzie czekali już na nich goście i rodzice. Po tradycyjnym błogosławieństwie mogli ruszyć do kościoła. 

Ślub Małe Ciche

Ślub w górach to możliwość wyboru także świątyni. Na Podhalu znajdziemy sporo kościołów większych i mniejszych. Klimat też w nich różny, choć tradycje góralskie z reguły są gdzieś tam zawsze przemycane. Moja para zdecydowała się na ślub w okolicach Małego Cichego. 

Uroczyste zawarcie związku małżeńskiego miało miejsce w jakże pięknym kościółku w górskiej miejscowości. Nieopodal Małego Cichego jest wzgórze Bachledówka. Jest to wzgórze w grzbiecie Gubałówki o wysokości 959 metrów. Roztacza się z niego piękna panorama Tatr, Gorców i Beskidów. Samo umiejscowienie kościoła jest już wyjątkowe. Dokładając do tego niepowtarzalne wnętrze tworzy się cudowne miejsce na ślub w górach. 

Ślub w Sanktuarium na Bachledówce

Sanktuarium na Bachledówce ma bogatą historię i warto do niego z pewnością zajrzeć. Jednak w kontekście ślubu nie o to w tym chodzi. Świątynia jest naprawdę wyjątkowa pod względem architektonicznym. 

Kościół na Bachledówce wyróżnia się piękną góralską
pracą. Ołtarz, pulpit, konfesjonały i inne elementy wyposażenia robią wrażenie. Wykonane są z różnego rodzaju i koloru drewna. Uwagę zwraca ich bogato zdobienia typowymi góralskimi motywami
i wzorami geometrycznymi.

Kościół ten ma piękny drewniany ołtarz. Jest pełen zdobień, grawerów. Ma też wyjątkowe sklepienie. Mnóstwo drobiazgów tworzy piękny, ciepły klimat. Łatwo tam o rozproszenie się z aparatem, gdyż tyle detali aż prosi się o kadr.

To tam właśnie para młoda zaplanowała swój ślub. Wcale im się nie dziwię, że wybrali właśnie tę świątynię.  Wybór kościoła był strzałem w 10-tkę. Jednak to młoda para była tu najważniejsza. Oni i ich emocje. Dlatego też trzeba było się skupić i uwiecznić jedne z najważniejszych chwil ich życia. 

Wesele Małe Ciche 

Po uroczystości zawarcia związku małżeńskiego młoda para wraz z gośćmi przeniosła się na wesele do Małego Cichego. Tam czekała na nich karczma góralska, gdzie zaplanowana była zabawa weselna. Sala może niewielka, ale bardzo klimatyczna. Drewno, góralskie motywy przypominały, że wesele odbywa się w górach. Zresztą góralska werwa udzieliła się i gościom, bo wszyscy ochoczo bawili się do samej nocy. Szaleństwa taneczne przeplatane były pysznym jedzeniem, tak więc wszyscy byli bardzo zadowoleni. Musiałem się tam nieźle nabiegać z aparatem, bo ciągle działo się coś ciekawego.

W międzyczasie porwałem też młodą parę na krótką sesję ślubną w górach. Wesele odbywało się bardzo blisko urokliwej łąki z górskim widokiem. Tak więc i sesja ślubna poszła nam bardzo szybko dając fajne kadry. 

Przed północą para młoda przygotowała się do tradycyjnych oczepin. Walka o welon i muszkę młodych była długa i pełna śmiechu, co zresztą widać na fotografiach. 

Wesele w górach 

Wesele w górach zawsze jest weselem zupełnie innym. Nie wiem, może ta góralska atmosfera trochę oddaje tego szaleństwa. Może górskie szczyty dodają uroku. Może tradycyjne jedzenie robi tę różnicę. Coś jednak jest w tych góralskich i górskich weselach. Warto więc spełniać swoje marzenia o weselu w górach. Wspomnienia pozostaną wyjątkowe. No i oczywiście zdjęcia ślubne także będą wyjątkowe. 

Mam nadzieję, że to wesele z Małego Cichego Wam się spodoba. Reportaż znajdziecie poniżej, a na stronie także sporo innych zdjęć z ślubów i sesji w górach. 

Previous
Previous

Body positive

Next
Next

Elegancka sesja we dwoje